Witam,
mam taką sytuację,
od czerwca 2008 roku gram na amerykańskiej giełdzie.
Nie obracam własnym kapitałem, a pieniędzmi firmy zarejestrowanej w pewnym raju podatkowym (z tego, co ostatnio obiło mi się o uszy ukrócają powoli działalność rajów-mniejsza o to w tym momencie). Wszystko odbywa się w Polsce, obecnie gram z mieszkania.
Nie jesteśmy w żaden sposób rozliczani. Od pewnego czasu mam przychody, nie duże, ale mogę się z nich utrzymać. Paru moich znajomych z firmy założyło własną działalność gospodarczą, zatrudniając księgową, w ten sposób się rozliczają.
Nie ukrywam, że obecnie nie myślę jeszcze o zakładaniu działalności, dlatego szukam jakiegoś innego rozwiązania, aby nie zastanawiać się kiedy i czy skarbówka zapuka do mych drzwi. Czy moglibyście mi coś doradzić?
Z góry dziękuję za poświęcony czas
pozdrawiam
Dusza