Skocz do zawartości
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble

hhgjhgjhg

AsFX

Members
  • Zawartość

    88
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez AsFX


  1. czy ja wiem... od dawna wiadomo ze Gates nie jada w stołówce u siebie w firmie tylko w Mcdonald's po drugiej stronie ulicy i otwarcie się do tego przyznaje

    W sumie tego też nie wiedziałem, chyba musze poczytać o tych wszystkich miliarderach i kolejne anomalia i dziwne zachowania u nich wyłapać.

    Pozdrawiam!

    =)


  2. Kolejne dobre porównanie. Gdyby tak sie namyslić to trading można porównać do wielu życiowych rzeczy. Bo przecież trading to życie co nie ? Bynajmniej dla mnie. Ja już sobie innej "pracy" nie wyobrażam. Wole moją prace klikacza.

    Pozdrawiam!

    =)


  3. Moim zdaniem to zwykła plotka. Admiral Markets ma klientów, którzy w pojedynkę operują większymi kwotami, niż taka ewentualna grupa ludzi z chata, wobec których (operujących większymi sumami) takie obniżenie spread'ów byłoby nie fair.

    Też mi sie tak wydaje. Bez przesady że jakichś kilkudziesięciu ludzi mogłoby zmienić warunki tranzakcyjne. Nawet gdyby mocno prosili to jest jednak broker! Robią niesamowite pieniądze i posiadają tysiące klientów, to nie są jakieś przelewki itp. Moim zdaniem nie ma szans na coś takiego.

    Pozdrawiam!

    =)


  4. No rzeczywiście ciekawy temat. Ja moge porównać inwestowanie do walki ale z niezniszczalnym przeciwnikiem. Cała istota tej walki polega na tym że im więcej rund przetrwamy tym stajemy się silniejsi i bardziej uodporniamy się na ciosy "rynku". Czyli popełniamy coraz mniej błędów i wkońcu zaczynamy się stabilizować. Coraz lepiej radzimy sobie również w unikach dlatego "rynek" coraz mniej nas zakakuje. Wkońcu sami wykonujemy ataki które dochodzą do naszego przeciwnika dzięki czemu osiągamy zyski. Lecz mimo wszystko zawsze musimy mieć na uwadze to że walczymy z kimś kogo nie można ignorować i właśnie dlatego jest niezniszczalny. Szanując przeciwnika osiągniemy lepsze rezultaty niż wtedy gdy będziemy z niego szydzić. Za naszą runde można przyjąć tydzień roboczy, za przerwę weekend. Ilość rund jest ograniczona ( nie żyjemy kilka tysięcy tygodni ), cała walka to życie i tylko od nas zależy czy wyjdziemy z niego z tarczą czy na tarczy. To chyba tyle.

    Pozdrawiam!

    =)


  5. Tak to prawda. Bez kolejnej wojny będzie u nich coraz gorzej ( z czego w sumie sie cieszę ).

    ale tym razem z szybkim zakończeniem dlatego na ich celowniku jest Iran.

    Tutaj nie byłbym tego taki pewny, jakby nie patrzeć to Iran to państwo o ogromnej powierzchni, ponad trzy razy większe niż Irak. Dlatego nie liczyłbym na szybkie rozwiązanie takiej wojny. Ale amerykanie zaatakują bo tam jest płynne złoto bez którego obyć by się nie mogli. Jak już zrobili super propagandę z WTC to teraz niby walka z "terroryzmem" i wszystkich se będą atakować. Prawda jest taka ze to wszystko było zaplanowane i teraz jest dalej kontynuowane. Ale co możemy zrobić ? Przecież nie wypowiamy im wojny.

    Pozdrawiam!

    =)


  6. Rynek może zrobić dużo rzeczy, przykładowo:

    - iść w naszym kierunku;

    - iść w przeciwnym kierunku;

    - dać nam zarobić;

    - dać nam stracić;

    - zacząć zmieniać kierunek;

    - rozpocząć trend wzrostowy;

    - rozpocząć trend spadkowy;

    - rozpocząć konsolidacje;

    - rozpocząć zmieniać kierunek;

    - rozpocząć korekte;

    - zakończyć trend wzrostowy;

    - zakończyć trend spadkowy;

    - zakończyć konsolidacje;

    - zakończyć korekte;

    - nas zaskoczyć;

    - potwierdzić naszą analize.

    To tylko kilka z setek przykładów które moge natychmiast przytoczyć. Dobrze jest sobie nawet z tych które podałem stworzyć pytania, przykładowo "Dlaczego rynek ma rozpocząć korektę?". A potem odpowiedzieć sobie na całą reszte. A na końcu zrozumieć że to nie ma sensu bo jeżeli gra sie wyłącznie na wyczucie to portfel wyniesie 0 ( daje Wam na to gwarancję ) i zacząć stosować się wyłącznie do systemu. Grasz systemem nie myślisz o tym co zrobi rynek bo Cię to nie interesuje. Moim zdaniem jeden z lepszych tematów.

    Pomyślcie nad tym.

    Idealnie ujęte.

    Pozdrawiam!

    =)


  7. Nie można zrobić analizy technicznej, można wykorzystać stworzone przez innych wskaźniki do analizy ( po to właśnie ona jest ). Nie można również zrobić analizy fundamentalnej, do niej zalicza sie głównie jakieś wielkie wydarzenia ekonomiczne na świecie. Pytanie sądze troche amatorskie ale to pewnie przez brak wiedzy. Koledze radze poczytać, może na początek Piotra Surdela ? Albo jakąkolwiek inną książke dotyczącą rynku ? Tutaj też możesz znaleźć coś dla siebie:

    kliknij: przydatna lektura

    Pozdrawiam!

    =)


  8. Świetny artykuł! Gra na rynku i porównanie go z syndromem Boga kojarzy mi sie wręcz od razu z pewną rzeczą. Kilka lat wstecz, wyjechałem razem z moim senseiem ( jap. nauczyciel ) i resztą grupy ( uczęszczałem wtedy na Karate ) na obóz w góry. Pewnego wieczoru nasz sensei opowiadał nam o sydromie nie Boga lecz Piotrusia Pana. Mówił że Piotruś zawsze wygrywał z Kapitanem Hakiem i innymi piratami w walce. Byliśmy wtedy młodzi więc mówił i chciał nam dać do zrozumienia że to była bajka i dlatego tak sie działo. Chciał żebyśmy zapamiętali aby nie lekceważyć żadnego przeciwnika z którym będziemy toczyć pojedynek ( kimkolwiek on by nie był ). Było porównanie typu "mam czarny pas nie masz szans" i że nigdy nie mamy tak myśleć bo duma i pewność siebie może nas zjeść. W przypadku na Forex to nie nasza duma lecz portfel zostanie zjedzony przez rynek. Nigdy ale to nigdy nie można lekceważyć rynku a gdy zaobserwujemy u siebie syndrom Boga najlepiej na troche sobie odpuścić bo wierzcie mi, nie jesteście Bogami...

    Pozdrawiam!

    =)


  9. Jeżeli miałbym napisać po swojemu to napisałbym tak że mimo tych wszystkich spadków, osłabień itp nie możemy zapomnieć kto tak naprawdę rządzi Stanami Zjednoczonymi. Są nimi spece w pomnażaniu pieniędzy czyli Żydzi, a oni potrafią swoje zrobić. Mimo wszystko może ich "genialny" rząd wpadnie na nowy pomysł. Mam tu na myśli kolejną wojne, może z Iranem ? Albo nie, lepiej z Arabią Saudyjską albo z całym bliskim wschodem na raz. Pisze to z ironią bo wiem do czego można sie posunąć żeby znaleźć i wywalczyć sobie pieniądze (czyt. rope )...

    Pozdrawiam!

    =)


  10. Ja tam spędzam przed wykresem 15 minut dziennie :) ale spędzałem i po 20 godzin w czasach nauki...

    Szczerze Ci zazdroszcze, chociaż w sumie to ja lubie przed wykresami siedzieć i poprostu czuje sie zadowolony z tego. A 20 godzin nauki to też bywało. Warto siedzieć żeby w przyszłosci robić z życiem co sie chce, a jak!

    Pozdrawiam!

    =)


  11. Możliwe że chce więcej i więcej ale nie można patrzeć z tego punktu widzenia. To proste że taka jest natura człowieka. Mówie tylko z doświadczenia że wielu moich znajomych dokłada pozycje i przy tym powiększa swój kapitał. Pytanie które moge sobie tutaj zadać to nie to które napisał Youri, a mianowicie:

    Należy postawić sobie pytanie dlaczego tak wielki % graczy z naszego kraju wtapia?

    Trzeba sobie zadać pytanie typu jeśli oni mogą tak grać i zarabiać więcej dlaczego ja nie moge robić tego samego ? Odpowiedź jest prosta, mogę robić to równie dobrze jak oni. Sęk tkwi w tym żeby sie przy tym nie poddawać i dążyć do realizacji tego co sie zaplanowało. Moim celem jest osiągnięcie wysokiej skuteczności w dokładaniu pozycji i tego się będe trzymać bez względu na wszystko. To tyle.

    Pozdrawiam!

    =)


  12. Dokładniej ten cytat powinien brzmieć tak:

    "kolejny raz zbierasz kase za prace i nawet nie zastanawiasz się czy można inaczej..."

    Ten od Nicka jest poprostu przerobiony przeze mnie bo sie na opis do GG nie zmieścił. Jego autorem jest raper o pseudonimie Mezo. W sumie to oba mi sie podobają bo puenta jest zawarta.

    Pozdrawiam!

    =)


  13. Nie wiedziałem że ma takie pseudo! Wyrocznia z Omaha, niezłe. Podoba mi sie to co robi z dzieciakami, nie daje im tyle kasy żeby mogły robić od najmłodszych lat co tylko chcą. I w sumie śmieszny to jest człowiek ale niezwykle ekonomiczny i oszczędny. Ten tekst najbardziej mnie rozbawił.

    Buffett od pięćdziesięciu lat mieszka w swoim skromnym domu w Omaha, stołuje się w barze po drugiej stronie ulicy, a pierścionek zaręczynowy swej wybrance zakupił we własnym sklepie jublierskim. Nie omieszkał przy tym skorzystać ze zniżki przysługującej pracownikom firmy.

    Mówcie co chcecie ale to już chyba lekka przesada.

    Pozdrawiam!

    =)


  14. A ja bym chciał jeszcze oprócz tego zapytać nie w jakim czasie ale mając ile lat ta osoba doszła do niezależności finansowej ? Reszte co chciałem wiedzieć Tomek ujął idealnie.

    Pozdrawiam!

    =)

    [ Dodano: 2008-07-17, 22:35 ]

    Kiedy dostaniemy odpowiedzi na te pytania ? Tak tylko z ciekawości pytam. Bo w sumie widze i już nikt nie dodaje nic do tego tematu.

    Pozdrawiam!

    =)


  15. Haha! W ekonomiku właśnie to jest najlepsze. Mnóstwo kobietek i ten babski klimat cały czas =D. Tak czy siak to myślałem że Tomek właśnie w tym kierunku pójdziesz ( i dobrze ) mimo tego że będziesz mieć taki przedmiot jak rachunkowość przedsiębiorstw za co od razu Ci współczuje xD. Ja też w sumie jestem ciekawy co wybrał autor tego tematu. Może za jakiś czas sie pochwali.

    Pozdrawiam!

    =)


  16. Tak to prawda, te różnice w myśleniu są z książki T. Harva Ekera pod tytułem Bogaty albo biedny - poprostu różni mentalnie. Muszę powiedzieć że przeczytanie i stosowanie się do tych różnic to dobry początek aby stać się kimś kto ma sześć bądź więcej zer na koncie. Nie musimy znajdować tego sekretu od nowa. Powinniśmy być szczęśliwi że są bogaci ludzie i być szczęśliwi za to że stali się bogaci. Jeśli zaczniemy myśleć wewnętrznie tak jak oni i zaczniemy działać zewnętrznie równiez tak jak oni to jesteśmy jak ja to mówie "skazani na sukces". Mamy określony schemat jak myśleć i powinniśmy się tego trzymać. Harv w USA przeprowadza dodatkowo intensywny kurs jak stać się milionerem ( tkz szkolenie Umysł Milionera ). Z całego serca mogę tą książke polecić wszystkim ( nawet tym którzy już mają roczne dochody 1 mln euro ). Jest w niej opisany ciekawy sposób podobny do afirmacji, są to deklaracje które wypowiada sie na głos aby nasza podświadomość zrozumiała czego naprawde chcemy. A prawdopodobnie wszyscy z was chcą niezależności finansowej. To tyle.

    Pozdrawiam!

    =)

×
×
  • Utwórz nowe...