Skocz do zawartości
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble

hhgjhgjhg

Denon

GPW obniża stawki za walutowe kontrakty terminowe

Recommended Posts

TVN CNBC Biznes podało dzisiaj informację, jakoby GPW miało obniżyć stawki za walutowe kontrakty terminowe.

Bardzo zastanawiający jest fakt, że dowiadujemy się o tym w momencie, gdy DMy rozpoczynają szarżę na spotowy rynek Forex. W ostatnim czasie mamy do czynienia z wieloma kampaniami promującymi ofertę wielu nowych Market Makerów. Mowa o przypadku, gdzie znane już nam podmioty z GPW próbują wstrzelić się na nowy rynek, jakim jest dla nich Forex. Myślę, że jest to powód dla którego GPW postanowiła interweniować, obniżając stawki za walutowe kontrakty futures (ciekawe czy jej śladem pójdą także DMy). Czy w takim razie giełda planuje konkurować z rynkiem Forex o klientów zainteresowanych walutami? Myślę, że tak, bowiem z całą pewnością ostatnimi czasy jesteśmy w stanie zaobserwować znaczący wzrost zainteresowania rynkiem Forex i nie widzę nic dziwnego w tym, że GPW chce jakoś temu zaradzić.

Dla nas traderów, to prawdopodobnie jedynie kolejny powód do zadowolenia, gdyż nie pamiętam, aby obniżanie kosztów transakcyjnych - spowodowanych zdrową konkurencją - wyszło komuś (czyt. inwestorom, trederom etc.) na złe.

Ciekawy jestem, jak Wy oceniacie zaistniałą sytuację?

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy jestem, jak Wy oceniacie zaistniałą sytuację?

Szczerze mówiąc, trudno mi ocenić, bo nie jestem do końca w temacie.

Ale nasuwa się pytanie: Czy walutowe kontrakty terminowe na GPW mają jakieś zalety w porównaniu z graniem na platformie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą różnicą jest to, że w jednym przypadku mamy do czynienia z rynkiem spot (pozycje rozliczane są natychmiastowo), a w drugim z rynkiem terminowym (pozycje rozliczane są na koniec sesji). Nie zagłębiając się w strategię i zasady zarządzania kapitałem, to na rynku terminowym może zdarzyć się sytuacja w której margin w trakcie trwania sesji zjedzie poniżej minimalnej wartości depozytu zabezpieczającego, po czym wróci powyżej tego poziomu, co sprowadzi się do tego, iż na koniec sesji nie zostaniemy wezwani do uzupełniania depozytu (nie zamkną nam pozycji). Biorąc pod uwagę fakt, że depozyt zabezpieczający na rynku Forex jest o wiele mniejszy, niż w przypadku rynku kontraktów terminowych - powyższy argument może mieć mniejsze znaczenie.

Drugą sprawą jest to, że w przeciwieństwie do Forex, rynek kontraktów terminowych jest rynkiem ofert składanych przez jego uczestników (nie ofert przedstawianych przez Market Makera), co przy dużej płynności może oznaczać różnicę między ofertami kupna i sprzedaży na poziomie 1 pipsa. W związku z powyższym możemy mieć do czynienia z sytuacją w której otwarcie i natychmiastowe zamknięcie pozycji na kontrakcie FEURPLNxxx (EUR/PLN) opiewającej na wartość 1 minilota (równowartość 1 kontraktu futures) będzie kosztowała nas 1PLN + prowizja (w zależności od oferty DMu za otwarcie i zamknęcie pozycji płacimy około 5PLN), co oznacza koszt w wysokości 6PLN, a nie jak w przypadku Market Makerów - koszt 40-80 pipsów spreadu równoznaczny z opłatami rzędu 40-80PLN. Wiadomym jest, że rynek kontraktów walutowych futures może nie być aż tak płynny, jak byśmy tego chcieli, toteż różnica między ceną bid i ask może wynieść czasami nawet 1 grosz (100 pipsów), co z kolei diametralnie zmienia postać rzeczy. W tym wypadku najlepiej będzie przyjąć w założeniach różnicę kupna/sprzedaży na poziomie 18-30p (aktualne dane z tabeli ofert na walutowe kontrakty terminowe w zależności od terminu wygaśnięcia danej serii).

Ostatni aspekt na jaki należy zwrócić uwagę jest brak SWAPu w przypadku rynku futures. Jak dobrze wiadomo punkty SWAPowe są czystym zarobkiem dla brokera. Zdaję sobie dobrze sprawę z tego, że możliwe jest obejście kosztów związanych ze wspomnianymi punktami, lecz to wymaga zmiany brokera, co dla niektórych może być dodatkowym problemem. Osobiście wolę opłacać swap, jako swing trader (średnio 1-4 rozliczeń swapowych na pozycję), aniżeli zmienić brokera na takiego, który nie byłby w stanie sprostać moim wymaganiom.

Reasumując: wszystko zależy od tego, co chcielibyśmy osiągnąć na rynku. Wiedząc to jesteśmy w stanie wybrać możliwość najlepiej pasującą do naszej strategii.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni aspekt na jaki należy zwrócić uwagę jest brak SWAPu w przypadku rynku futures

Sorry za głupie pytania, ale na kontraktach terminowych w ogóle się nie znam.

Jak długo można trzymać pozycję? Czy trzeba otwierać co miesiąc nowy kontrakt?

Czy z góry trzeba określić okres trzymania pozycji?

Co sądzicie o książce G. Zalewskiego na temat kontraktów? To chyba dobra pozycja na początek?

że możliwe jest obejście kosztów związanych ze wspomnianymi punktami,

Jest to raczej trudne, brak swapu oferują raczej tylko brokerzy egzotyczni, z siedzibą np. na Cyprze. Wpłacisz, zarobisz, ale już możesz nie wypłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak głupie pytanie.

Jak długo można trzymać pozycję? Czy trzeba otwierać co miesiąc nowy kontrakt?

Czy z góry trzeba określić okres trzymania pozycji?

Cała rzecz polega na dostarczeniu w przyszłości przedmiotu kontraktu po cenie określonej teraz.

Rozróżniamy kontrakty o różnej dacie wygaśnięcia. Przykładowo kilka dni temu mieliśmy do czynienia z wygasaniem kontraktów grudniowych. Osobiście sam rozliczyłem wtedy kontrakt na FEURPLNZ09, gdzie "Z" określało właśnie to, że był to kontrakt grudniowy, a 09 oznacza rok wykonania (2009). Zawsze w obiegu mamy kontrakty na 4 kwartały w roku: H- marzec, M- czerwiec, U- wrzesień, Z- grudzień, co oznacza, że aktualnie wszystkie mają rok wykonania 2010.

Zasada jest taka, że im bliżej do daty wykonania tym bardziej cena wykonania zbliża się do kursu spotowego (natychmiastowego), dlatego to już tylko od Ciebie zależy, który kontrakt wybierzesz (w zależności od stosowanej strategii). Możesz też operować na odchyleniach różnych serii względem siebie, lecz należy w tym miejscu pamiętać, że im dalej do wygaśnięcia kontraktu, tym płynność jest bardzo często mniejsza. Masz zatem teoretycznie możliwość rolowania kontraktów (przechodzenia z jednej serii na drugą) od 1 dnia do 1 roku w zależności od tego na jakim kontrakcie w danym momencie zawierasz transakcję.

Co sądzicie o książce G. Zalewskiego na temat kontraktów? To chyba dobra pozycja na początek?

Grzegorz Zalewski w moim mniemaniu jest jednocześnie bardzo dobrym trenerem/szkoleniowcem, jak również traderem (nie mylić z inwestorem). Wnioskuję to po szkoleniach, jakie prowadzi wraz z FERKiem dla DM BOŚ.

Jeżeli chodzi o jego książkę, to jest bardzo ciekawa i mogę ją z czystym sumieniem polecić.

Grzegorz Zalewski dodatkowo prowadzi serwis futures.pl na którym można znaleźć kilka ciekawych informacji oraz różnego rodzaju narzędzia wspomagające trading.

Jest to raczej trudne, brak swapu oferują raczej tylko brokerzy egzotyczni, z siedzibą np. na Cyprze. Wpłacisz, zarobisz, ale już możesz nie wypłacić.

Właśnie dlatego pisałem, że wolę opłacać SWAP, aniżeli zmieniać brokera ;-).

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby skomentować

Będziesz mógł dodać komentarz po zalogowaniu się



Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...