Skocz do zawartości
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble

hhgjhgjhg

Denon

Analiza fundamentalna + techniczna

Recommended Posts

Jak często mieliście okazję być świadkami dyskusji, której celem było wykazanie wyższości jednego rodzaju analizy nad drugi?

Osobiście myślę, że powyższy temat należy prawdopodobnie do top 5 najczęściej poruszanych tematów na początku (i nie tylko) drogi wielu traderów/inwestorów. Zakładając nowy wątek chciałbym pokazać jak ja osobiście widzę owe zagadnienie oraz dowiedzieć się co Wy na ten temat myślicie.

Pamiętam jak kilka lat temu, pewnie podobnie jak większość początkujących traderów stanąłem przed wyborem między analizą techniczną a fundamentalną. Ze względu na brak większego zaawansowania w rozumieniu zależności mikro/makroekonomicznych wybrałem drogę związaną z wykresami. Jak się później okazało - bardzo korzystnie.

Przez pierwszych kilka lat swojej przygody z rynkami finansowymi udało mi się dojść do etapu w którym formalizacja strategii technicznych pozwoliła mi wyeliminować wszelkiego rodzaju negatywne elementy tradingu uznaniowego. Dzięki takiemu podejściu potrafiłem radzić z sobie z emocjami, gdyż wszystkim co musiałem zrobić było wykonanie zaleceń systemu. Odeszło zastanawianie się czy należy w danym momencie otworzyć pozycję czy też nie, gdyż tutaj znowu na ratunek przychodziła formalizacja w której zawarte były zasady zarządzania kapitałem czy nawet godziny w których powinienem uczestniczyć w rynku. Swego rodzaju algorytm postępowania pozwolił mi osiągać regularne stopy zwrotu, które już same w sobie są w wielu przypadkach jednym z głównych celów.

Na tym etapie doszedłem do wniosku, że poprawianie wyników systemu, które dotychczas zawsze wychodziło źle, może być rozwiązaniem maksymalizującym zyski. Było to możliwe tylko w przypadku w którym dwa pierwsze etapy rozwoju tradingowego były spełnione:

1. wyeliminowanie strat

2. generowanie stabilnych zysków

dopiero wtedy, gdy powyższe zostało spełnione mogłem zająć się numerem trzy:

3. maksymalizacja zysków

Wiedziałem, że trzeci krok będzie najtrudniejszy bowiem niezmiernie łatwo się na tym etapie zatracić w pogoni za ponadprzeciętnymi zyskami. Bardzo często byłem świadkiem sytuacji w której regularne zyski były zamieniane na druzgocące straty podyktowane chciwością.

Ostatecznie okazało się, że odpowiedzią była w tym przypadku analiza fundamentalna. Nie mogła ona jednak zostać odpowiednio zaadoptowana bez fundamentów jakie dało mi systemowe podejście do analizy technicznej. Tylko dzięki takiemu podejściu potrafiłem wdrażać kolejne zasady fundamentalne, które również poddawały się formalizacji.

Dzisiaj wszystko sprowadza się ostatecznie do jednej rozbudowanej myśli. Rozwijając zagadnienia mikro oraz makroekonomiczne, jakie zostały mi zaprezentowane na studiach udało mi się po długim czasie dojść do wniosku, iż obydwa nurty można bardzo łatwo połączyć za pomocą jednej prostej zasady, która brzmi następująco:

"Znajdując impuls fundamentalny wystarczający do zajęcia określonej pozycji należy zawsze posiłkować się trendem określonym za pomocą analizy technicznej. W przypadku kiedy owy impuls zwiastować ma odwrócenie trendu (swing), należy odszukać potwierdzenie w ruchu ceny zgodnym z naszymi założeniami."

Powyższe jest moją zasadą z jednego głównego względu: nawet jak się mylę co do samego impulsu fundamentalnego, to i tak zawsze będę wspierany przez trend/swing.

Mój mentor Irenerusz Michański posiadający nie lada doświadczenie w tradingu i inwestowaniu (notabene jest dyrektorem jednego z oddziałów większego biura maklerskiego) wpoił mi kilka lat temu jedną zasadę, którą powtarzam sobie po dziś dzień. Zasada ta łączy się oczywiście z tym co napisałem powyżej, przy czym brzmi następująco:

"Nawet jeżeli nasza strategia opiera się na analizie fundamentalnej, to należy pamiętać, iż analiza techniczna będzie naszą taktyką samego wejścia w pozycję."

Jak wiecie nigdy nie podawałem nazwisk oraz źródeł swojej wiedzy, jednak trader dochodzi w pewnym momencie do etapu w którym praktycznie nikt nie jest w stanie zburzyć jego światopoglądu na tematu rynku. To samo dotyczy zanegowania podejścia prezentowanego przez osoby dzięki którym odniosłem na rynku sukces, które z dzisiejszej perspektywy nie miałoby najmniejszego wpływu na moje działania.

Wybaczcie mi proszę ostatni akapit, który był jedynie tytułem wytłumaczenia pewnej kwestii. Wracając do poruszanego zagadnienia okazuje się, że wyjście poza ramy formalizacji strategii technicznej jest możliwe tylko w przypadku kiedy posiadamy formalizację całej metodologii w której mogą znajdować się dodatkowe elementy, jak chociażby analiza fundamentalna odgrywająca w moim przypadku znaczącą rolę.

Dzisiejszy luźny wątek miał jedynie wskazać pewne możliwości łączenia analizy technicznej z fundamentalną, które akurat dla mnie okazały się być strzałem w dziesiątkę. Dzięki temu nie muszę zastanawiać się nad wyższością jednego podejścia nad drugim, gdyż udało mi się zaadoptować i połączyć obydwa jednocześnie.

Bardzo chętnie dowiem się jak inni zapatrują się na powyższą kwestię. Mam nadzieję, że moje luźne przemyślenia będą podstawą do wywiązania się jakiejś ciekawszej dyskusji.

Zachęcam do wyrażania swoich opinii! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze cieszę się że znowu mogę czytać Twoje wyczerpujące posty (taka mała dygresja, pamiętasz EUR/USD :) ).

Jako że jestem młodym że tak się nazwę traderem ciekawi mnie parę spraw, w ile lat udało Ci się tak stworzyć system żeby dojść do punktu drugiego generowanie stałych zysków ?

Coś o mnie

Również wybrałem drogę analizy technicznej jestem na rynku forex od maja zeszłego roku w tedy też trafiłem na traderteam.pl wracając do tematu cały czas staram się tak dopasować system żeby właśnie osiągnąć punkt 2, wiadome nie można mieć wszystkiego od razu, dlatego cały czas śledzę posty na forum czytam analizy innych, no i oczywiście czytam książki związane z giełdą. \

A i oczywiście polecam biuletyn który wam pomoże stworzyć właśnie taki system nikt nie zrobi tego za was, na allegro nie da się kupić (kiedyś szukałem i nie znalazłem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znaczy znajdzie sie w internecie jakis system ale nikt nie sprzeda/nie odda systemu ktory daje stale zyski to chyba oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(...)w ile lat udało Ci się tak stworzyć system żeby dojść do punktu drugiego generowanie stałych zysków ?

Przyznam Ci szczerze, że przez pierwszy rok nie było nawet mowy o jakichkolwiek zyskach. One pojawiły się nieco później.

(...) staram się tak dopasować system żeby właśnie osiągnąć punkt 2, wiadome nie można mieć wszystkiego od razu, dlatego cały czas śledzę posty na forum czytam analizy innych, no i oczywiście czytam książki związane z giełdą.

Opisywana przez Ciebie droga wydaje się właściwa, jednak dojście do zadowalającego poziomu może zająć dowolną ilość czasu. Nie zawsze jednak wygląda to u każdego tak samo. Myślę, że wytrwałość i wypracowanie własnych schematów jest najlepszą drogą do osiągnięcia wyznaczonych celów.

A i oczywiście polecam biuletyn który wam pomoże stworzyć właśnie taki system nikt nie zrobi tego za was, na allegro nie da się kupić (kiedyś szukałem i nie znalazłem).

System to nie jest jedyny element, który decyduje o sukcesie. Ważne jest połączenie trzech filarów jakimi są kolejno: psychologia tradingu, zarządzanie kapitałem i właśnie system, który będzie dopasowany do całej przyjętej metodologii.

Czasami okazuje się też, że rozwiązaniem jest cały zestaw narzędzi (systemów), które razem dają zadowalające wyniki. Rynki znajdują się w różnych fazach i to właśnie z tego powodu potrzebujemy różnych rozwiązań w zależności od panującej akurat sytuacji. Może się bowiem okazać, że starasz się wykorzystywać w danym momencie system, który jest przystosowany do zupełnie innych warunków, aniżeli te na których jest on przez Ciebie używany. Zastanów się zatem kiedy Twoje podejście sprawdza się najlepiej i wykorzystuj je tylko wtedy kiedy nadarza się ku temu okazja.

Nie ma unikalnej odpowiedzi, która pomoże osiągnąć sukces. Każdy z nas znajduje się na innym etapie tradingowego rozwoju i potrzebuje zupełnie innych rozwiązań, aby wzmocnić swój warsztat. Najlepszym rozwiązaniem, które pasuje do większości przypadków jest próba oceny, który z fundamentów najbardziej negatywnie wpływa na osiąganej przez nas wyniki. Kiedy już do tego dojdziemy, dobrze jest spróbować tak zmienić ten element, by najlepiej pasował do całości.

Znaczy znajdzie sie w internecie jakis system ale nikt nie sprzeda/nie odda systemu ktory daje stale zyski to chyba oczywiste

W internecie jest mnóstwo systemów, które działają lub też są możliwe do wykorzystania po dokonaniu drobnych poprawek. Możliwe jest również wybranie określonych elementów, które akurat najlepiej będą pasowały do innego rozwiązania. Możliwości jest naprawdę bardzo dużo, kluczem jest jednak nie system, a sam trader, który zrozumie, że musi poradzić sobie z odpowiednim połączeniem wszystkich czynników wpływających na ostateczny sukces.

Pamiętaj, że nie ma rozwiązań idealnych. Jako uczestnicy rynku musimy umieć działać w takiej niedoskonałości (odsyłam tutaj), która będzie nas przybliżała do miejsca w którym chcemy się znaleźć. Czasami może to trwać bardzo krótko, podczas gdy w innej sytuacji zabiera lata. Pytanie jest tylko: ile czasu, pracy i pieniędzy każdy z nas jest w stanie poświęcić, aby osiągnąć swoje cele?!

Mam nadzieję, że udało mi się chociaż po części nakierować Cię na odpowiedni tor. Nie jestem w stanie udzielić konkretnej odpowiedzi, która by Cię automatycznie przetransportowała do punktu 2. Nie znam poziomu na którym aktualnie się znajdujesz na tyle, aby być w stanie odpowiedzieć jednoznacznie. Wiem jednak, że bez względu na to jaki poziom zaawansowania reprezentujesz oraz bez względu na to czego bym Ci nie powiedział - czeka Cię, jak każdego innej tradera nieustanna praca nad samodoskonaleniem, która przy dobrych wiatrach zbliży Cię do sukcesu. Nigdy jednak nie będzie tak, że znajdziesz się w miejscu w którym będziesz mógł się już tylko bezczynnie przyglądać.

Trading to droga, która nigdy się nie kończy, należy jednak pamiętać, że może dać nie tylko wolność ale również niekończącą się przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby skomentować

Będziesz mógł dodać komentarz po zalogowaniu się



Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...