Skocz do zawartości
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble

hhgjhgjhg

KChodorowski

Members
  • Zawartość

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

O KChodorowski

  • Ranga
    Newbie

Converted

  • Lokalizacja
    Array
  1. Witam, zapraszam do odwiedzania mojego bloga inwestycyjnego, na którym zamieszczam różnego rodzaju analizy i prognozy dla rynków finansowych (m.in. rynku forex). Na blogu znajduje się również dział edukacyjny, w którym wielu początkujących inwestorów i traderów z pewnością znajdzie coś dla siebie (np. podstawowe formacje świecowe oraz formacje harmoniczne). Adres bloga: http://blogtradera.pl Pozdrawiam Krzysztof Chodorowski
  2. Witam, przedstawiam swojego najnowszego NATa: Dawno już nie mieliśmy takiego tygodnia na rodzimej giełdzie. W przeciągu zaledwie siedmiu dni WIG20 zyskał ponad 131 punktów, czyli aż 5,67%. Czy najbliższych kilka sesji upłynie nam w równie wzrostowo? Sprawdźmy! WYKRES: Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłem uwagę, analizując ostatnie poczynania WIG20 jest piątkowe ustanowienie nowego lokalnego szczytu. Jest to dla nas o tyle cenna informacja, gdyż niewątpliwie neguje wcześniej opisywany przeze mnie układ falowy. Mimo wszystko nie będę ukrywać, że moje zapatrywania na indeks są jeszcze (sic!) dość niedźwiedzie. Dlaczego „jeszcze”? Otóż dlatego, że indeks nie zdołał, a właściwie to nie miał kiedy, potwierdzić swojej siły. Niewykluczone, że w tym tygodniu się to zmieni. Niemniej, dopóki tak się nie stanie moje zapatrywania są spadkowe. Proszę bowiem zauważyć, że ostatnie ekstremum bardzo ładnie komponuje się w potencjalny układ trzech małych indian (trzy wykrzykniki). Wprawdzie w zeszłym tygodniu wspominałem o tym układzie, ale w nieco innym miejscu, to niemniej obecny układ wydaje mi się być zdecydowanie „ładniejszy” (znacznie bardziej zbliżony do książkowego). Co prawda nie został on jeszcze aktywowany, gdyż stanie się tak dopiero w momencie spadku poniżej poziomu 2193,87 pkt., ale negatywną aurę inwestycyjną na parkiecie już może tworzyć. Wróćmy jednak jeszcze na chwilę do wcześniej wspomnianego potwierdzenia siły indeksu, przez które oczywiście rozumiem kontynuowanie wzrostów. Dobrym wyznacznikiem siły indeksu będzie dla mnie dynamiczne pokonanie psychologicznej wartości 2500 punktów. Bardzo możliwe, że tak też się stanie już w przeciągu kilku najbliższych dni. Na korzyść tej tezy przemawia fakt zacieśnienia się wstęg Bollingera i wybicie w piątek nowego ekstremum. Jeżeli kurs WIG 20 pokona psychologiczną wartość, wówczas stanie przed nim otworem droga, do bardzo silnego oporu. Znajduje się on przy poziomie 2600 punktów, a jest nim zniesienie połowy ruchu spadkowego z okresu październik 2007 – luty 2009 roku. Podsumowując. Na chwilę obecną moje zapatrywania na WIG20 są zdecydowanie niedźwiedzie. Zmienią się one w momencie, gdy indeks pokaże swoją siłę i np. dynamicznie pokona psychologiczną wartość 2500 punktów. Najbliższymi wsparciami są środkowa <a href="http://www.forum.traderteam.pl/viewtopic.php?t=98" title="Wskaźnik forexowe wstęga bollingera">wstęga Bollingera</a> i minimum marubozu otwarcia z 27 listopada (zielona strzałka). Z kolei oporami są kolejno wartości 2450 i 2500 pkt.
  3. Witam, przedstawiam swoją najnowszą WAT: "Poprzedni tydzień na rynku funt brytyjski – dolar amerykański z pewnością nie należał do najnudniejszych. Początkowo byliśmy świadkami dynamicznego ruchu wzrostowego, lecz ostatnie dwa dni upłynęły pod znakiem silnej wyprzedaży brytyjskiej waluty. Czy nadchodzący tydzień będzie równie ekscytujący? Czy pojawią się dobre okazje do zarobienia pieniędzy? Zapraszam do lektury. Nie będę ukrywać, że ostatnie ruchy na GBPUSD bardzo dobrze układają się w elliotowską sekwencję prostego ABC (czerwone litery) z małymi falami jeden i dwa. (zielone oznaczenia). Tak to wygląda na wykresie: Wykres: Niestety rynek nie poinformował nas jeszcze o tym, czy hipotetyczna mała dwójka już się zakończyła. Nie wykreślił bowiem jeszcze żadnej pozytywnej formacji, co możemy odczytywać jako sygnał zapowiadający kontynuację spadków. W związku z tym na chwilę obecną sugeruję wstrzymać się z otwieraniem longów na funcie. Przynajmniej do momentu, kiedy nie wykreśli się pro wzrostowa formacja. Obecnie najistotniejszym poziomem wsparcia jest minimum formacji młotka (1.6271), która wykreśliła się 27 listopada (zielona strzałka). Ważność tego poziomu znacznie zwiększa fakt, że jeżeli rynek spadnie poniżej niego, to zostanie wówczas zanegowany wspomniany wcześniej układ małych fal jeden i dwa (zielone oznaczenia). Jeżeli tak się stanie, wtedy będzie to dla nas istotny sygnał świadczący o tym, że proste ABC mimo wszystko się jeszcze nie skończyło i będziemy mieć najprawdopodobniej do czynienia z bardziej skomplikowaną korektą. Z drugiej strony, jeżeli rynek nie spadnie poniżej minimum młotka i odbije się wyżej, wówczas moglibyśmy się pokusić o próby przyłączenia się do trendu. Jedna z okazji do otwarcia długich pozycji może pojawić się w momencie przebijania hipotetycznej małej fali pierwszej."
  4. Witam, przedstawiam swojego najnowszego NATa: "Wreszcie się stało! W poprzedni poniedziałek WIG20 wybił szczyt hipotetycznej trzeciej fali, dopełniając tym samym pięciofalową strukturę. Czy wobec tego kolejny giełdowy „armagedon” się rozpoczął? Zapraszam do lektury! Nie będę ukrywać, że patrząc na wykres WIG20 przychodzą mi do głowy dwie rzeczy. Jedna, która ma związek z wybiciem nowego szczytu (hipotetyczna piąta fala), a druga związana z całą strukturą pięciu fal. wykres 1 Zacznijmy od szczytu hipotetycznej piątki. Proszę zwrócić uwagę, że i mieliśmy w tym miejscu do czynienia z pewnym psychologicznym układem. Mianowicie początkowo byliśmy świadkami silnego wzrostu (biała świeca), następnie z zatrzymaniem (doji), a na koniec z silnym spadkiem. Nie będę ukrywać, że ten opis bardzo dobrze komponuje mi się z psychologicznym wydźwiękiem formacji gwiazdy wieczornej. Nie da się jednak ukryć, że kształt, który widoczny jest na wykresie nieco odbiega od książkowego schematu opisywanego układu, lecz mimo wszystko skłaniałbym się w stronę stwierdzenia, że to właśnie z tą negatywną formacją mamy do czynienia. Z kolei, w kwestii całej struktury pięciu fal, to muszę przyznać, że do złudzenia przypomina mi ona układ trzech małych indian (czerwone wykrzykniki), który to już nie raz poprzedzał silne spadki na rodzimym parkiecie. Pocieszające jest natomiast to, że formacja nie została jeszcze aktywowana. Stanie się tak w momencie, gdy kurs wybije dołek czwartej fali (2193,87 pkt.). Nie będę jednak ukrywać, że skoro trzej indianie się jeszcze nie aktywowali, to w perspektywie kilku najbliższych sesji spodziewałbym się jeszcze jednej próby podejścia pod szczyt hipotetycznej piątki. Nie wydaje mi się bowiem, żeby byki zdecydowały się tanio sprzedać swoją skórę. Jeżeli natomiast chodzi o dłuższą perspektywę, to tutaj moje nastawienie jest już zdecydowanie bardziej pro niedźwiedzie. Najbliższymi wsparciami są minimum czwartej fali (2193,87 pkt.) oraz minimum dwójki (2136,65 pkt.)."
  5. Ostatnich kilka dni na rynku EURUSD upłynęło pod znakiem silnych ruchów zarówno w kierunku północnym, jak i południowym. Widać zatem, że Edward nie pogodził się jeszcze z ciążącą na nim spadkową presją, wynikającą z faktu narysowania przezeń pełnego układu pięciu fal. Jak długo eurodolar będzie jeszcze walczyć, kiedy się wreszcie podda, a może jednak zaneguje elliotowską strukturę i znowu szybko ruszy w kierunku północnym? Zapraszam do lektury Wykres1: Pierwszą rzeczą, na którą powinniśmy zwrócić uwagę patrząc na wykres jest nieudana próba przebicia szczytu potencjalnej dużej piątej fali (niebieskie oznaczenia). Warto zauważyć, że w chwilę po dotarciu do tego poziomu rynek, niczym rażony piorunem, zaczął się bardzo szybko cofać. Powstał w ten sposób negatywny układ podwójnego szczytu (czerwone strzałki), gdzie, co ciekawe, drugie ekstremum zostało zwieńczone formacją spadającej gwiazdy. Edek jednak postanowił tanio skóry nie sprzedawać. Dość szybko podniósł się po silnej fali wyprzedaży i znowu zbliżył w okolice szczytu hipotetycznej dużej piątki. Nie będę ukrywać, że chwilami można by odnieść wrażenie, że Edward mimo wszystko chce się wybić i zanegować elliottowską strukturę. Dobrze zatem przygotować się na taką ewentualność. Na wypadek takiej sytuacji dobrym posunięciem byłoby ustawienie zlecenia oczekującego na wybicie potencjalnej piątki. Jeżeli tak się stanie, wówczas będzie to dla nas sygnał, że powinniśmy nieco zmodyfikować dotychczasowe oznaczenie. Struktura falowa wyglądałaby wtedy prawdopodobnie tak: Wykres 2: Nie będę ukrywać, że nie miałbym nic przeciwko temu, żeby rynek wybił szczyt i zaczął dopełniać drugie oznaczenie falowe. Mielibyśmy bowiem, wówczas jeszcze kilka dobrych okazji do złapania trendu i zarobienia pieniędzy ze starym trendem. Tak czy inaczej, najbliższymi wsparciami są: minimum formacji objęcia hossy (zielona strzałka) oraz dołek czwartej podfali (zielone oznaczenia) małej trójki (czerwone oznaczenia).
  6. Witam, przedstawiam Wam swoją najnowszą analizę techniczną rynku walutowego: Ostatnimi czasy postanowiłem nieco bliżej przyjrzeć się parom złotowym. Moją uwagę przykuł kurs korony norweskiej w relacji do złotego, gdyż wkrótce sporo może się wydarzyć na tym rynku. Co może się stać z koroną i czy można to w jakikolwiek sposób wykorzystać? Zapraszam do lektury! Patrząc na wykres, na pierwszy rzut oka można by stwierdzić, że na rynku właściwie nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Nic jednak bardziej mylnego! Niewykluczone, że jesteśmy obecnie świadkami zmiany trendu. Proszę zwrócić uwagę na silne wybicie się kursu w kierunku północnym, które miało miejsce pod koniec września. Wprawdzie po tym fakcie rynek ponownie zaczął spadać, lecz mimo wszystko wydaje mi się, że jest to jedynie korekta w ramach nowego trendu. Na korzyść tego stwierdzenia przemawia fakt, że obecny zjazd możemy podzielić na trzy wyraźne etapy – fale. Co więcej, bardzo ładnie układają się one w kształt elliotowskiej korekty prostej ABC. Co ciekawe, dołek hipotetycznej fali C wypadł w bardzo silnym wsparciu geometrycznym. Złożyło się na niego kilka geometrii, z których najważniejszymi są zniesienie 141,4% fali B (czerwone fibo), przedłużenie fali A o 27,2% (różowe fibo 127,2%) oraz przeniesienie całej długości ruchu A mierzonego od szczytu B (niebieskie prostokąty). Jest jednak jedno „ale”. Niestety kurs nie pozostawił w hipotetycznym dołku fali C żadnej pozytywnej formacji, co niewątpliwie nieco osłabia tezę, że fala C już się zakończyła. Tak czy inaczej, nieśmiało możemy założyć, że wzrost z okresu wrzesień – październik możemy oznaczyć jako potencjalną falę pierwszą, a obecny spadek jako drugą falę. Co to dla nas oznacza i dlaczego jest to istotne z inwestycyjnego punktu widzenia? Mianowicie, jeżeli rzeczywiście dobrze rozpoznaliśmy elliottowski układ 1-2, to pojawia się przed nami kilka dobrych okazji do przyłączenia się do trendu wzrostowego i zarobienia pieniędzy. Inwestorom, którzy nie znają teorii fal mogę podpowiedzieć, że jednym z zyskownych tradów powinna być gra na wybicie szczytu B (0.51 złotego za koronę).
  7. Witam, postanowiłem założyć nowy temat poświęcony prognozom dla WIG20 Na początek przedstawiam swoją najnowszą (z niedzieli) AT, oto ona: "Krótki, bo zaledwie czterosesyjny, tydzień za nami. Świąteczny nastrój udzielił się rodzimym inwestorom, co zaowocowało przeszło 3,5% wzrostem wartości WIG20 na przestrzeni tygodnia. Czy najbliższych kilka sesji upłynie nam w równie optymistycznej atmosferze? Zapraszam do lektury. Nie będę ukrywać, że z punktu widzenia analizy technicznej wiele się dla mnie nie zmieniło. Tydzień temu napisałem, że powinniśmy mieć do czynienia z próbą podejścia pod szczyt i rzeczywiście tak było. W dalszym ciągu uważam również, że wybicie szczytu hipotetycznej trzeciej fali jest tylko kwestią czasu. Co więcej, poziom docelowy dla naszego flagowego indeksu to dla mnie dalej co najmniej 2500 punktów. Jest tylko jedno „ale”… Analizując wykres warto zauważyć jedną istotną kwestię. Mianowicie fakt, że rynek podszedł pod ostatnie ekstremum, po czym zaczął się cofać. Wykreśliła się w ten sposób negatywna formacja podwójnego szczytu (czerwone strzałki), która w perspektywie kilku najbliższych sesji może poważnie napsuć krwi warszawskim bykom. Z drugiej strony… Wydaje mi się, że ewentualny spadek będzie jedynie lekkim przystankiem przed ostatecznym atakiem na szczyt. Często bowiem zdarza się, że rynek tuż przed wybiciem istotnego oporu decyduje się na chwilę cofnąć w celu złapania „oddechu”. Niewykluczone zatem, że wiszące w powietrzu wybicie będzie dzięki temu bardziej dynamiczne. Najbliższymi wsparciami są środkowa <a href="http://www.forum.traderteam.pl/viewtopic.php?t=98" title="Wskaźnik forexowe wstęga bollingera">wstęga Bollingera</a> i minimum hipotetycznej czwartej fali (2193,87 pkt.). Z kolei najistotniejszym oporem jest poziom 2416,97 pkt., czyli szczyt hipotetycznej trójki." wykres:
×
×
  • Utwórz nowe...