Inwestor indywidualny gra przeciwko Dealerowi. Jeszcze do niedawna nikt o tym nie wspominał, ale ostatnio np. XTB czy Bossa FX, działający na polskim rynku, otwarcie przyznają się do konfliktu interesów - polecam przeczytanie PDFów zapisanych małym druczkiem dostępnych na stronach internetowych brokerów.
Jaką bronią dysponuje przeciwnik. Niezaprzeczalnie ma dostęp do informacji takich jak:
- statystyki zbierane w czasie rzeczywistym na temat wszystkich pozycji klientów
- średni koszt otwartych pozycji
- rozmiar i P/L wszystkich pozycji
- wszystkie zlecenia oczekujące
- lokalizacja i wolumen zleceń stop/loss
- informacja kto i na jakim rynku kupuje
- pozycje największych klientów
Typowe zagrywki Brokera FX to:
PRICING - czyli generowanie fałszywych cen (nagły skok ang. spike), który odpala zlecenia stop/loss klienta, gdy wiadomo, że rynek pójdzie w jego stronę.
FRONT RUNNING - czyli zawieranie pozycji zgodnie z przewidywanym kierunkiem, mając informacje wcześniej niż ulica. Przykładowo - informacja, że wielka firma musi przewalutować kilka miliardów EUR przed zakończeniem sesji w Londynie. Jest to analogia do znanego nam z giełdy powiedzenia kupuj plotki, sprzedawaj fakty.
PRICE SHADING - najczęściej po publikacji danych, mamy skoki cen w obie strony, które wymiatają zlecenia klientów, część z nich jest celowo sztucznie generowana
STOP-LOSS HUNTING - czyli polowanie na zlecenia stop-loss klientów. Jeżeli wiadomo, że mamy wiele zleceń stop loss na ustalonych poziomach, opłaca się zejść niżej i wyłapać zlecenia s/l.
Wybaczcie ale z tm nie można wygrać. Lepiej nauczcie sie jakiegoś pożytecznego zawodu bo żadne strategie a zwłaszcza te prezentowane na seminariach organizowanych przez brokerów nie uwzględniają tego co napisałem powyżej. Pzdr.