Youri 0 Report post Posted August 12, 2008 Wielu początkujących graczy stara się za wszelką cenę złapać dołek lub szczyt, jedna nagminnie popełniają przy tym błędy i to zazwyczaj dla kilku pipsów. Nie mówię tutaj o tym iż dane pipsy są nic nie warte ale o tym, iż wchodzenie w pozycję bez potwierdzenia jest rodzajem hazardu a nie ma takiego systemu który pokaże z ręki iż właśnie w tym miejscu jest dołek lub szczyt. By dana formacja się wypełniła musimy mieć jej początek i koniec, co biorąc pod uwagę świece składa się z 3 kolejnych świec. Wielu inwestorów wchodzi już na 2 świecy licząc na zmianę kierunku kursu wartości danej pary. Sam niekiedy wchodzę w taki sposób jednak swoje decyzje staram się podpierać w takim momencie analizą fundamentalną lub całą formacją aktualnego trendu jaki jest na danej parze oraz stosuję zagrywki minimalne. W przypadku trafności mojej pozycji otwieram kolejną z określonego pułapu, tym razem już o normalnej wartości. Warto zwrócić uwagę iż w chwili formowania się dołka żaden wskaźnik analizy technicznej nie poda nam sygnału iż w tym miejscu kurs zawróci gdyż analiza techniczna opiera się na tym co już było i sygnał zakupu lub sprzedaży zostanie wygenerowany z opóźnieniem. Jeżeli inwestor posiada formalizację w której ma opisane zasady otwierania pozycji warto by zwrócił uwagę na zachowanie rynku kilka świec wcześniej przed wygenerowaniem sygnału opartego na jego systemie. Wiadome jest iż historia lubi się powtarzać, jednak dane które mamy wcześniej są danymi historycznymi na chwilę obecną. Początkującym inwestorom radzę kierować się określonymi zasadami, które sami sobie naznaczą w formalizacji. I pamiętajcie iż drogą do sukcesu jest konsekwencja naszego działania bez względu na to co dzieje się na rynku Share this post Link to post Share on other sites
Anir 0 Report post Posted September 1, 2008 Dla wielu w tym szaleństwie na początku jest metoda. Najczęściej osoby początkujące próbują łapać wszystkie dołki i szczyty z prostej nie wiedzy. Wyznaczenie fundamentalnych rzeczy jak: kanał, trend, pkt. wsparcia i oporu, stanowią zagadnienia, które część tylko pobieżnie słyszała, czytała, a o których cała rzesza ludzi nie ma pojęcia. Tak na prawdę, jeśli mamy spokojną sesje i wszystko w świecie wskazuje na brak zachwiań, to jesteśmy w stanie określić poprawnie szczyt czy dołek. Osobiście w takich momentach gram na liniach kanału trendu. Momenty rzadkie, ale jednak zyskowne. W końcu to właśnie chęć zysku mami hazardowiczów. Share this post Link to post Share on other sites
nemesis 0 Report post Posted April 1, 2009 Jeżeli gram na fibo, linie trendu, wparcia, opory, kanały, okrągłe poziomy itp. to nigdy nie wchodzę w pozycję na świecy która w danym momencie się tworzy, a dopiero przy otwarciu kolejnej świecy na H4. Share this post Link to post Share on other sites
jasonbourne 0 Report post Posted October 30, 2009 Moim zdaniem, łapanie dołków i szczytów jest przede wszystkim problemem psychologicznym. Ludzie chcą mieć rację, bardzo lubią kontrolować sytuację, a wyznaczanie punktów zwrotnych jest właśnie przejawem przede wszystkim potrzeb emocjonalnych, natomiast nie ma uzasadnienia racjonalnego. W jednym zdaniu, ludzie próbują kontrolować rynek, ale paradoks polega na tym, że jest to niemożliwe. Share this post Link to post Share on other sites
Riddle 0 Report post Posted October 30, 2009 Jason zgadzam sie, z tym, co piszesz, dodam tylko, że ludzie lubią odwoływać się do historii co to oznacza: widząc dołek, szczyt w niedalekiej historii sądzimy, że cena teraz zachowa się tak samo respektując poziom odbicia kolejny raz, co często nie ma miejsca. Share this post Link to post Share on other sites
jasonbourne 0 Report post Posted October 30, 2009 Tak, ale to o czym mówisz jest oddzielną kwestią, może opiszę przy okazji. W skrócie, dlaczego ludzie uznają najczęściej daną formację za skuteczną? -Bo ktoś powiedział, że jest skuteczną. -Bo w książkach piszą że jest skuteczna. -Bo na forum internetowym uważa się ją za skuteczną. Pytanie tylko czy któryś z powyższych powodów jest wystarczająco solidny? Oczywiście że nie, chociaż jest to szerszy problem, postrzeganie wykresu przez ludzkie oko. Widzimy najczęściej to co chcemy zobaczyć.. Share this post Link to post Share on other sites
Riddle 0 Report post Posted October 30, 2009 Ok, ale gdybyśmy się nie odnosili do niczego to teoretycznie nasza gra byłaby chaotyczna, zlecenia opierałyby się tylko na poziomie ceny a nie na kształcie, długości świec i innych przesłankach, na których bazujemy. Share this post Link to post Share on other sites
nemesis 0 Report post Posted October 30, 2009 Ok, ale gdybyśmy się nie odnosili do niczego to teoretycznie nasza gra byłaby chaotyczna, zlecenia opierałyby się tylko na poziomie ceny a nie na kształcie, długości świec i innych przesłankach, na których bazujemy. A może to co jest na wykresie, to właśnie obraz chaotycznej gry uczestników rynku ? ;p Share this post Link to post Share on other sites
Riddle 0 Report post Posted October 30, 2009 nemesis, pewnie tak, ale w tych chaotycznych ruchach mozna dopatrzeć sie pewnych zależności, powtarzających się elementów, co sprawia, że rynek nie jest do końca chaotyczny. Trudny temat. Share this post Link to post Share on other sites
jasonbourne 0 Report post Posted October 30, 2009 A może to co jest na wykresie, to właśnie obraz chaotycznej gry uczestników rynku ? ;p Jest już gdzieś na tym forum wątek o teorii chaosu. Ja bym powiedział tak, kocham takie sformułowania za ich konkretność i jednoznaczność: "Rynek jest chaosem, i jednocześnie nim nie jest." Na pewno nie jest w 100% losowy, lecz również nie jest w 100% uporządkowany. Ja bym powiedział, że gdzieś tak 50/50.. Share this post Link to post Share on other sites
MikeCossack 0 Report post Posted November 14, 2009 Największy dołek to ja złapałem jak przegralem 3 depzoyt na foerxie..., najgorsze bylo to ze powtarzałem sobie setki razy: otwieraj pozycje z rozwaga, bez emocji.Wystarczył jeden nerwowy dzień w pracy, żeby zagrać all in po trzech nieudanych transakcjach:D Share this post Link to post Share on other sites