Skocz do zawartości
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble

hhgjhgjhg

maciek

Początki..

Recommended Posts

W zasadzie wiele poprzednich stron wątku mógłbym podsumować w ten sposób, że w początkowym etapie należałoby skupić się na czterech podstawowych elementach:

  1. Uczyć się
  2. Analizować
  3. Testować
  4. Motywować

 

ad 1. Nauka polega na tym, że trzeba naprawdę dużo czytać, oglądać i poznawać teorii. Nie skłamię, gdy napiszę, że w pierwszych trzech latach na rynku przeczytałem ponad 100 książek związanej stricte z teorią rynków. Spędzałem na zgłębianiu tajników rynku niekiedy nawet po kilkanaście godzin na dobę. Może i pomógł mi fakt, że zaczynałem jako nastolatek, gdzie dzisiaj po trzydziestce ciężko byłoby wygospodarować aż tyle czasu na edukację. Nigdy bym jednak jej nie decydował się na świadome jej zaniedbywanie.

Dotyczy to zarówno samych mechanizmów funkcjonowania rynku, obowiązujących pojęć czy kwestii technicznych. Każdy z tych aspektów może definiować drogę, jaką ostatecznie obierzemy. Możemy bowiem pójść przykładowo tak samo w kierunku analizy wykresów, jak również zrozumienia kwestii makroekonomicznych. W tej sytuacji możemy poruszać się z wykorzystaniem zupełnie odmiennej terminologii, ale też korzystać z innych narzędzi czy też platform analitycznych.

Prawdę powiedziawszy wybór dotyczący powyższych kwestii może rzutować nawet na ofertę brokerską, którą ostatecznie wybierzemy. Każda z firm inwestycyjnych może proponować bowiem zupełnie odmienną tabelę opłat i prowizji w zależności od rynków na których zdecydujemy się handlować, jak również odmiennego wsparcia sposobu w jaki będziemy dokonywali analizy rynku.

 

ad 2. Skoro jesteśmy już przy analizie, to nie sposób nie zatrzymać się przy niemal najważniejszym aspekcie pracy każdego samodzielnego inwestora.

Jest to punkt, który zbyt często jest pomijany, a który odgrywa najważniejszą rolę w procesie handlu na rynkach finansowych. Nie da się bowiem dojść do świadomego wniosku, iż należałoby zająć pozycję na danym walorze, bez dokonania oceny aktualnej sytuacji. Nawet jeśli w tym celu wykorzystujemy narzędzia automatyczne, to analiza tak czy inaczej musi zostać wykonana.

W zasadzie również w takiej sytuacji i tak najpierw my sami musimy podać kryteria, które będą brane pod uwagę przez nasz system. Oznacza to zatem, że chociażby w początkowej fazie analiza musi być przez nas wykonana.

 

ad 3. Powyższe znów naturalnie prowadzi nas do kolejnego elementu, jakim jest testowanie.

Nie stworzymy kompletnej strategii bez przetestowania jej założeń. W przypadku wspomnianych już sformalizowanych systemów transakcyjnych (automatycznych czy nie) niezbędne jest najpierw sprawdzenie na danych historycznych czy nasze założenia mają sens. Osobiście dopiero w następnym kroku uznaję za zasadne sprawdzenie teorii na drobnych kwotach, zanim określone narzędzie zostanie dołączone do ogólnego arsenału.

Notabene nawet geopolityczne strategie typu event-driven czy global-macro w których również się specjalizuję (zaraz obok systemów transakcyjnych opartych na analizie samej ceny instrumentu) wymagają sprawdzenia czy istnieją rynki, które mogą zareagować na nasze założenia. Należy tutaj sprawdzić również czy w przeszłości występowała korelacja ze zdarzeniami analogicznymi do tych aktualnie panujących.

 

ad 4. Na sam koniec mamy na tapecie motywowanie do konsekwentnego działania, cierpliwie czekając na pojawiające się efekty naszej pracy.

Rynki nie różnią się wiele od dyscyplin sportowych, gdzie chcąc pozostać na szczycie - powinniśmy cały czas szukać inspiracji do utrzymania odpowiedniego tempa działania. W tym celu można odszukać inwestorów, którym już udało się przejść drogę z której sami moglibyśmy wiele się nauczyć. Oczywiście ostatecznie najbardziej może motywować osiągany sukces, jednak on jest na rynku ulotny i zanim znów się pojawi - dobrze jest umieć odpowiednio ładować swoje akumulatory.

Na każdego z nas działają zupełnie inne bodźce motywacyjne. Wierzę jednak, że poznając kolejne ikony świata tradingu, jak również ich historie - każdy z nas może wyciągnąć coś dla siebie. Jeżeli nie pomaga biografia danej osoby, to zawsze można sprawdzić z jakich narzędzi korzysta. Nigdy nie wiemy, który wątek zachęci nas do dalszych samodzielnych poszukiwań.

 

Cztery powyższe punkty to zaledwie wierzchołek góry lodowej, aczkolwiek zawsze dobrze jest od czegoś zacząć. W tym przypadku jednak te same elementy mogą pomagać zarówno w początkowej fazie rozwoju, jak i na późniejszym etapie naszej rynkowej przygody. W zasadzie muszę przyznać, że sam po kilkunastu latach zbierania doświadczeń, nadal w podobny sposób podchodzę do funkcjonowania na rynkach finansowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby skomentować

Będziesz mógł dodać komentarz po zalogowaniu się



Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...