Skocz do zawartości
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble

hhgjhgjhg

Denon

Czytaj

Recommended Posts

W celu osiągnięcia regularnych zysków z gry na giełdzie potrzeba najpierw – tak jak w każdej innej dziedzinie – włożyć dużo energii w naukę i codzienną praktykę. Nie da się inaczej dojść do mistrzostwa.

W przeciwieństwie do tego, co myśli wielu początkujących traderów, nie wystarczy przeczytać jednej lub dwóch książek, aby zrozumieć istotę zagadnienia. Najczęstszym problemem jest ignorowanie faktu, iż nasza wiedza i doświadczenie nie są dostateczne. Duży procent osób, których dotyka ów problem, woli tracić pieniądze lub czas (najczęściej obie te rzeczy), zamiast przyznać się przed samym sobą, że jednak należy najpierw zasiać, aby w przyszłości móc zbierać plony.

Nie powinno być dla nikogo nowością, że nie ma sukcesu bez wysiłku. No chyba, że ktoś uznaje chwilowy fart za przejaw takiego sukcesu. Znam przypadki, gdzie ludzie przeczytali mniej książek, niż da się wyliczyć na palcach jednej ręki, a mimo to spędzają całe dnie na śledzeniu wykresów i popełnianiu błędów w swych inwestycjach tylko dlatego, że boją się przyznać przed samym sobą, iż są leniwi.

Rozumiem, że łatwym rozwiązaniem jest znalezienie pobudki na którą zrzuci się odpowiedzialność za swoje niepowodzenie. Słyszałem też wymówki w stylu „ten kto napisał tą książkę pewnie sam nie zarobił na giełdzie i właśnie dlatego postanowił wziąć się za jej stworzenie”, albo „we wszystkich książkach o giełdzie piszą o tym samym, więc wystarczy, że przeczytam jedną i będę wiedział tyle, co po przeczytaniu stu”. Przepraszam za dosadność ale są to istne „bzdury”. Oczywiście od każdego indywidualnie zależne jest to, jaką obierze drogę do osiągnięcia sukcesu. Nie sądzę jednak, żeby lenistwo było dobrym rozwiązaniem.

Ten artykuł jest moim apelem do Ciebie, jeżeli chcesz odnieść sukces na giełdzie. Ma on na celu zachęcenie Ciebie do pogłębiania wiedzy, właśnie dzięki czytaniu książek, bądź ewentualnie na znalezieniu mentora, który będzie w stanie nauczyć Cię „jak się to naprawdę robi”. Nawet jeżeli dany autor/mentor nie będzie miał nic nowego/ciekawego do powiedzenia, to zawsze może posłużyć jako inspiracja.

Tylko od nas zależy jak bardzo zaangażujemy się w zrozumienie wszystkich mechanizmów rządzących rynkami finansowymi – samo codzienne siedzenie przed wykresem może nie wystarczyć, jeżeli faktycznie chcemy osiągnąć prawdziwy sukces.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobra wypowiedź. Też odnoszę takie samo wrażenie.

Ludzie chcą tylko zarobić, natomiast przeważnie nawet nie próbują ZROZUMIEĆ.

Chcą zarobić na giełdzie, chociaż przeważnie nie mają nawet pojęcia czym jest naprawdę giełda oraz w jaki sposób funkcjonuje. Grają w oparciu o analizę techniczną, chociaż nie wiedzą czym tak naprawdę jest cena i jakie ma właściwości. Poza tym w moim przekonaniu dość rozpowszechnione jest niezrozumienie rachunku prawdopodobieństwa czy nawet pojęcia "losowości".

Takie podejście po prostu nie może skończyć się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten artykuł jest moim apelem do Ciebie, jeżeli chcesz odnieść sukces na giełdzie. Ma on na celu zachęcenie Ciebie do pogłębiania wiedzy, właśnie dzięki czytaniu książek, bądź ewentualnie na znalezieniu mentora, który będzie w stanie nauczyć Cię „jak się to naprawdę robi”. Nawet jeżeli dany autor/mentor nie będzie miał nic nowego/ciekawego do powiedzenia, to zawsze może posłużyć jako inspiracja.

No nie wiem. Czytałem dużo książek, średnio mi pomogły. Mogłem pozostać przy tym co Ty mówiłeś/pokazywałeś. Jednak swój pełen krąg trzeba było zatoczyć.

Książek przeczytałem dość sporo... co książka to nowa metoda, nowe pomysły i coraz to nowszy mętlik w głowie.

Teraz tylko czysty wykres... parę patternów cenowych + kilka kresek + (i tu jednak) rachunek prawdopodobieństwa i jakoś powoli do przodu.

Abym nie był źle zrozumiany - uważam że zaczynając przygodę z czymkolwiek - a w szczególności z rynkiem FOREX - to jednak wiedza książkowa i co ciekawsze posty kolegów z forum, a w między czasie obserwacja JEDNEJ góra dwóch par walutowych = obowiązek, ale to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby skomentować

Będziesz mógł dodać komentarz po zalogowaniu się



Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...