Skocz do zawartości
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble
Slate Blackcurrant Watermelon Strawberry Orange Banana Apple Emerald Chocolate Marble

hhgjhgjhg

donkey

donkey journal

Recommended Posts

Witam,

Generalnie zakładam ten oto dziennik gdyż wolę zająć się czymś zajmującym podczas spekulacji niż gapić się na wykres jak ten osioł. Strategia - banalna tzn świece + opory + trendy.

gram na: edku, kablu, geju, i paru innych z małymi spreadami + złoto.

Stosunek RR - staram się nie spadać poniżej 1:1, choć nie zawsze wychodzi. 2:1 zdarza mi się czasem od święta.

Okok więcej wyjdzie w praktyce.Jedziemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1 transakcja zajęta jakiś czas temu :

GOLD

eL

Cena: 1194,95

SL: 1192,74

TP:1196,40

W zasadzie jakimś cudem mi jej nie wywaliło jakiś czas temu

Byki walczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szybko poszło...

Może właśnie potraktowałbyś dziennik jako formę formalizacji oraz kontroli swoich poczynań. Wydaje mi się, że to raczej wina braku zapału do prowadzenia dziennika, aniżeli informacji, których mógłbyś tutaj użyć. Nie musisz przecież nikomu przedstawiać swojego systemu - równie dobrze możesz pisać swoje przemyślenia oraz opisywać ewentualne sukcesy czy porażki.

W każdym bądź razie to Twoja decyzja, niemniej jednak zachęcam Cię do kontynuowania journala, jeżeli najdzie Cię taka ochota. Tematu nie zamykamy w razie jak byś zmienił zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To podzielę się w takim razie moimi przemyśleniami z racji że nie mogę spać:

mój system jest prosty jak budowa cepa - wykorzystuje zjawisko grawitacji czyli przyciągania ceny do poziomów wsparć\oporów w skali przede wszystkim mikro. Tzn nie bawi mnie granie pod interwały powyżej godzinnymi bo po co skoro to zjawisko występuje na każdym interwale. Nie zależy mi na jazdach +- 100pips wystarczy skubnąć mi 7-8 pipsów z odpowiednim dobraniem pozycji a nie muszę się przejmować tym że za godzinę walną mi danymi makro co rozsypią mi najpiękniejszą analizę techniczną. Po co? wchodzę na kilka - kilkanaście minut i jest wszystko jasne. Nie obciążam swojej psychiki trzymając pozycje dniami. Swoją drogą podziwiam ludzi używających np teorii fal elliotta czy fibbonaciego długoterminowo. Nie dość że trzeba sporo czekać na efekty to jeszcze niech cena nie daj boże nie siądzie na poziomie 61,8 tylko 38,2 a potem cena pyk pyk i w kosmos > pół biedy jak na BE. No to przecież odruchowo włącza się syndrom odrabiania strat lub nadrabiania potencjalnych niedoszłych zysków no i jak wiadomo zaczynają się błędy>nerwy>błędy>plajta. Stanowczo to nie dla mnie. Mimo wszystko po 2 latach zabawy dalej przytrafiają mi się błędy co się wchodzi zbyt dużymi pozycjami ale na szczęście nie jest to już taka jak skala jak kiedyś (pozycja na 50% kapitału i banzai!) tylko może te 2,5%. Choć przekraczając już próg 1,5% czuje się jak ostatni łotr.

To by było na tyle bełkotu. Jakby ktoś chciał się swoimi przemyśleniami podzielić to proszę śmiało. Może właśnie Ty Denon opiszesz swoją strategię pod kątem psychologicznym najlepiej?

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(...) Nie bawi mnie granie pod interwały powyżej godzinnymi bo po co skoro to zjawisko występuje na każdym interwale. Nie zależy mi na jazdach +- 100pips wystarczy skubnąć mi 7-8 pipsów z odpowiednim dobraniem pozycji a nie muszę się przejmować tym że za godzinę walną mi danymi makro co rozsypią mi najpiękniejszą analizę techniczną. Po co? wchodzę na kilka - kilkanaście minut i jest wszystko jasne. Nie obciążam swojej psychiki trzymając pozycje dniami. (...)

Osobiście potrafię trzymać pozycje nawet kilka dni/tygodni, co nie jest dla mnie niczym szczególnie traumatycznym. Uważam, że dłuższy termin jest o wiele mniej stresujący od scalpingu, gdyż nie wymaga stałej walki oraz bardzo szybkiego reagowania (można wszystko spokojnie przemyśleć) - wg. mnie pośpiech w niektórych przypadkach jest niewskazany.

Oczywiście są traderzy, którzy dobrze czują się w tym stylu tradingowym, jednak osobiście wolę wybierać łatwiejsze (nie oznacza, że łatwe) rozwiązania, które dają określone efekty. Jest to moim zdaniem zdecydowanie lepsze podejście, które w dłuższym terminie daje wolność i nie wymaga wielogodzinnej walki z rynkiem każdego dnia. Nie zmienia to jednak faktu, że scalping może być równie dobrym rozwiązaniem, jednak nie dla wszystkich (jak widać po Twojej wypowiedzi dłuższy termin też może być dla niektórych nieodpowiedni ;)).

(...) Może właśnie Ty Denon opiszesz swoją strategię pod kątem psychologicznym najlepiej?

20% tego forum to wynik moich przemyśleń. Dodatkowo powstał dział psychologia tradingu, gdzie poruszyliśmy wraz z innymi użytkownikami już bardzo wiele zagadnień z tej dziedziny. Zachęcam Cię do przerobienia materiałów tam zawartych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No widzisz to pokazuje jak ludzie mają odmienną psychikę i charaktery. Dla mnie nie jest walką z rynkiem co 15minut zerknąć na świeczki czy coś się dobrego uformowało a niezwykłym komfortem kiedy widzę efekty moich analiz jeszcze w tym samym dniu. No ale jak pisałeś kwestia osobistych predyspozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem - nie jest tak, że uważam scalping za coś złego.

Sam przerabiałem ten temat przez jakiś czas uzyskując przy tym ciekawe wyniki. Dla mnie jednak rynek powinien dawać po pierwsze wolność. Nie mówię tylko o tej finansowej ale również czasowej, gdzie mogę zająć się wieloma innymi sprawami odnosząc jednocześnie sukcesy na rynku. W niektórych przypadkach może to nawet oznaczać poświęcanie 15-30 min dziennie na trading/inwestowanie przy jednoczesnym przeznaczaniu kilku godzin na dokształcanie (nie wspominając już o zajęciach z kursantami, które też dużo dają mi jako prowadzącemu).

Nadal zachęcam Cię do kontynuowania tego dziennika w formie, jaka najbardziej Ci będzie odpowiadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim dopasuj styl inwestycyjny do Twojej osobowości, jeżeli Ci coś nie odpowiada i będziesz robił coś na siłę czy kogoś naśladował to w dłuższym horyzoncie czasowym to nie ma najmniejszego sensu. Musisz rozumieć dlaczego tak, wszystko po kolei... i nic na siłę... Tutaj upadki to podstawa

powodzenia!

boby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby skomentować

Będziesz mógł dodać komentarz po zalogowaniu się



Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...