Zlecenia zakazane

[Frey 0]

Witam,

chciałbym się spytać czy są jakieś strategie lub nawet same zlecenia, które są zabronione przez prawo lub przez jakiś brokerów? osobiście nic mi nie przychodzi do głowy, ale Wy macie zapewne większe doświadczenie. więc może znacie coś takiego.

Mam nadzieję, że rozumiecie co mam na myśli.

[Denon 11]

Jeżeli chodzi o brokerów, to niedozwolone mogą być u nich na przykład zlecenia "nierynkowe", czyli takie które odbiegają od ceny na rynku międzybankowym lub wskazywanej przez profesjonalne agencje informacyjne.

Oczywiście powyższy przykład nie dotyczy wszystkich brokerów a jedynie niektórych, jednak znakomicie ilustruje on typowe zlecenie zakazane. Najciekawsze jest jednak to, że brokerzy posiadający podobne zapisy do wspomnianego, wykorzystują je dopiero po jakimś czasie jak okaże się, że transakcja zawarta po cenie "nierynkowej" umożliwiła nam niedogodny dla brokera MM zarobek (zakładając, że sam nie zabezpieczył się na międzybanku).

Ostatnio wielu brokerów stosuje zasadę FIFO (firs in first out), co prowadzi do sytuacji w której niemożliwy jest hedge przeciwnych pozycji na ten samej parze (pozycja przeciwna zamyka tę już otwartą). W przypadku tego przykładu nie ma akurat możliwości zawarcia zlecenia niezgodnego z ustaloną zasadą FIFO, gdyż zapobiegają temu specjalne mechanizmy wewnątrz platformy do składania zleceń.

Jeżeli chodzi o zlecenia niezgodne z prawem, to poza tymi stricte manipulacyjnymi (zmiana ceny przez składanie zleceń z odpowiednią częstotliwością oraz wolumenem), nie przychodzi mi do głowy nic konkretnego.

[Frey 0]

Ok dziękuje za wyjaśnienie. Choć jeśli chodzi o coś takiego jak cena "nierynkowa" to dla mnie jest to nie ostre, czy jeśli cena różni się więcej niż 15% od ceny obecnej to jest już nie rynkowa. Ale raczej ja nie będę miał z tym problemów.

Co do manipulacji, to rzeczy tak oddziaływać na rynek to trzeba mieć jakieś środki poważne, więc to raczej szaremu śmiertelnikowi nie grozi.

[Denon 11]

(...) Choć jeśli chodzi o coś takiego jak cena "nierynkowa" to dla mnie jest to nie ostre, czy jeśli cena różni się więcej niż 15% od ceny obecnej to jest już nie rynkowa. Ale raczej ja nie będę miał z tym problemów.

Wszystko zależy od danego brokera i ustanowień, jego regulaminu. Myślę natomiast, że opcja z 15% może być ciężka do zaobserwowania w momencie, gdy średnia dziennej zmiany zamyka się w jednym/kilku procentach. Niemniej jednak osobiście nie znam żadnego brokera z podobnymi zapisami. Ten który opisałem w pierwszym poście jest akurat przykładem realnym, pochodzącym z regulaminu jednego z polskich brokerów.

Co do manipulacji, to rzeczy tak oddziaływać na rynek to trzeba mieć jakieś środki poważne, więc to raczej szaremu śmiertelnikowi nie grozi.

Co prawda wszystko uzależnione jest od płynności danego rynku, jednak rzeczywiście masz rację, że w większości przypadków duży kapitał jest niezbędny do wykonania manipulacji kursem. Jako, że jest to zabronione myślę, że poza elementami przestrogi nie ma sensu bardziej się skupiać nad tą kwestią. Pozostawmy to organom nadzoru .