lukaszholownia 0 Report post Posted November 8, 2012 (edited) Na początku, czego wymaga kultura, Witam wszystkich graczy Po uprzejmościach szybciutko przechodzimy do rzeczy. Zapewne wielu z Was słyszało o formacji cenowej czy jak ktoś woli świecowej znanej pod nazwą KONSOLIDACJI. Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to za chwilę można spojrzeć na screeny. To ten wąski przedział w jakim porusza się cena, to właśnie konsolidacja. Kiedy już zaobserwujemy konsolidację odpowiadającą naszym założeniom (o tym poniżej) czekamy na wybicie z kanału w oczekiwanym kierunku- trendu z poprzedniego dnia. To wszystko, styl gry bardzo prosty, co nie znaczy ,że łatwy. Zresztą jak większość rzeczy na Forexie. Założenia: Stop Loss: 10 pips max. Take Profit: 20-100 pipsów Godziny gry: 6.00-9.00 w tych godzinach otwierają się ważne giełdy w Europie, Frankfurt i Londyn. Daje to potężny zastrzyk gotówki i płynności- sprzyja to wybiciu z konsolidacji. Często sesja azjatycka jest „drętwa” szczególnie w naszych godzinach porannych. Sprzyja to powstawaniu konsolidacji. Kanał w jakim porusza się cena podczas konsolidacji to max 15 punktów, w czasie minimum 2 godzin. Najlepiej jak konsolidacja trwa ok. 4 godzin i więcej, kanał jak najwęższy. Wejście na podstawie wybicia z kanału, czekam aż świeca się zamknie. Świeca musi być wyraźnie większa niż poprzedniczki, najlepiej zakończona bez knota. Time Frame 15 min. Lwma 160. Po 10 punktach na plus, stop wędruje na BE+1. System działa, przy odpowiednim zarządzaniu kapitałem, żelaznym trzymaniu się reguł i działającym traderze całkiem możliwe jest osiągnięcie sukcesu. Przy okazji zapraszam na mojego bloga po więcej skutecznych i przetestowanych technik gry. Edited November 9, 2012 by Guest Share this post Link to post Share on other sites
Denon 11 Report post Posted November 9, 2012 Mam pytanie odnośnie pkt.2 na drugim wykresie. Dlaczego akurat tam szukałeś wybicia do góry? Sytuacja nie jest analogiczna do tej z pierwszego wykresu. Prawdę powiedziawszy punkty nr. 2 na obydwu wykresach są niejasne. Rozumiem, że zakreślasz swego rodzaju boxy, jednak tego typu formacji jest więcej na załączonych przez Ciebie wykresach, przy czym akurat w tych miejscach nic nie zostało zaznaczone. W niektórych przypadkach wybicie nastąpiło najpierw w drugą stronę, niż wskazana, aby dopiero później dokonać korekty i pójść we wskazanym kierunku. Uwaga: proszę edytować tekst na obrazku numer dwa, gdyż w przeciwnym razie wątek zostanie usunięty. Share this post Link to post Share on other sites
lukaszholownia 0 Report post Posted November 11, 2012 Cześć, W sprawie edycji zdjęcia napisałem na Priv. Szukam konsolidacji jedynie w godzinach porannych. Od 6.00 do 9.00- dlatego w tym miejscach szukam wybicia. Godziny gry wybrałem ze względu na to , że sesja azjatycka z reguły pod koniec jest "drętwa" natomiast Frankfurt o 8.00 i Londyn o 9.00 dają spory zastrzyk gotówki i płynności. To szansa na wybicie które będzie skuteczne. Odnośnie obrazka nr. 2 i tekstu "szukamy wybicia do góry". Chodzi o to, chyba pisałem o tym w poście nr 1, że szukam jedynie wybicia w kierunku trendu z poprzedniego dnia wyznaczonego przez Lwma 160. Czyli pomimo ,że cena gwałtownie spadła, to górna linia boxu nie została przebita i nadal czekałem na wybicie do góry. Także podsumowując. Kanały zakreślone w tych miejscach- takie zasady wybrałem, gra w określonych godzinach ze względu na otwarcia giełd europejskich. Czekam jedynie na wybicie w kierunku trendu z poprzedniego dnia, jeżeli cena tak jak na obrazku nr.1 poprzedniego dnia nie ma konkretnego kierunku, patrzę na dni wcześniejsze. Share this post Link to post Share on other sites
Denon 11 Report post Posted November 12, 2012 (...)Czekam jedynie na wybicie w kierunku trendu z poprzedniego dnia, jeżeli cena tak jak na obrazku nr.1 poprzedniego dnia nie ma konkretnego kierunku, patrzę na dni wcześniejsze. Zasady są zrozumiałe, jednak porównując obydwa obrazki niekoniecznie pierwsze wybicie jest analogiczne do drugiego, czyli zgodnie z trendem dnia poprzedniego. Ciężko jest co prawda przybliżyć odpowiednio wykres, toteż nie mam pewności. Jak dokładnie oceniasz jaki był trend dnia poprzedniego? Pytam, gdyż nawet w odniesieniu do trendu jednej sesji można określić trendy wyższego i niższego rzędu, zatem czasem może to być mylące. Share this post Link to post Share on other sites
lukaszholownia 0 Report post Posted November 12, 2012 Odnośnie obrazka nr. 1. Trend z dnia poprzedniego podpisałem jako boczny, w moim odczuciu cena nie poruszała się w jasno określonym kierunku. Pomimo , że zakres ruchu ceny był znaczący, to "bujało" nią w górę i w dół przez cały dzień. Dlatego kierowałem się trendem z dnia jeszcze wcześniejszego, podpisanego jako spadkowy. Tam już bezdyskusyjnie cena cały czas pod średnią. Trend każdy widzi inaczej, w zależności od ramki czasowej i narzędzi z jakich korzysta. Ja kieruję się jedynie tym co pokazuje Lwma 160 na Tf 15. Z reguły jak próbuję kierować się pomniejszymi trendami (dla mnie to raczej swingi wyższego trendu) to za bardzo komplikuję sprawę i nic z gry nie wychodzi. Sytuacje na obu obrazkach pokazują mniej więcej "standard" jakim się kieruję. Czyli wyznaczenie obszaru w jakim konsoliduje cena, z uwagą skupioną na górnej granicy boxu jeżeli szukam wybicia go góry lub dolną granicą jeżeli czekam na wybicie w dół. Widać na obu przykładach, że box przebijany jest w oczekiwanym kierunku przez znacznie silniejszą świecę niż poprzedniczki. Na obrazku nr 2 po odbiciu od średniej kolejna świeca jest wielkości całego kanału jaki sobie wyznaczyłem, kolejna ładnie kontynuowała ruch więc stąd decyzja o tym ,że to dobry setup. Nie przywiązuję wagi co do przekroczenia granicy co do pipsa, czy do określonej wielkości wybicia. Jeżeli na pierwszy rzut oka widać, że cena konsoliduje to OK, jeżeli na pierwszy rzut oka widać, ze wybicie jest sporo większe niż poprzednie świece to ok. Jak się patrzy na wykres w czasie rzeczywistym to czasami aż czuć jak cena zaczyna przyspieszać, na takie momenty czekam. Poniżej przykład, nie zrobiłem większego screena, powstał w innym celu, ale widać datę więc można sprawdzić jak wyglądał dzień poprzedni. Share this post Link to post Share on other sites
Denon 11 Report post Posted November 12, 2012 Teraz już wszystko jasne, dzięki za wytłumaczenie. Jak dla mnie to zbyt dużo tych "jeżeli na pierwszy rzut oka widać...". Osobiście jestem zwolennikiem strategi posiadających pełną formalizację, która umożliwia nie tylko pełną kontrolę nad poczynaniami ale również ogranicza negatywne emocje czy też umożliwia osiąganie powtarzalności wyników. Najważniejsze jest jednak, że przy tego typu strategiach każdy użytkownik (trader) widzi te same poziomy wejścia/wyjścia, co spowodowane jest właśnie przejrzystością. Jak wszystkie strategie związane z formacjami, tak również i ta prezentowana w niniejszym wątku posiada ona zbyt dużo elementów uznaniowych przez co niestety nie nadaje się ona dla zarządzających wyższym kapitałem. Wiem z doświadczenia, że im większy kapitał, tym wyższy stopień formalizacji powinien gościć przy stosowanych rozwiązaniach. Prawdę powiedziawszy wychodzę z założenia, że jedynie 100% formalizacja jest w stanie umożliwić osiąganie zysków w dłuższym terminie, jednak nie jest to już temat na niniejszy wątek. Życzę powodzenia w stosowaniu opisywanej strategii. Pewnie znajdzie się kilku zwolenników z którymi będziesz mógł ją dalej rozwijać. Plus dla Ciebie za prostotę rozwiązania i chęć podzielenia się z nami szerokim opisem, niestety jednak minus za wszechobecny subiektywizm. Share this post Link to post Share on other sites
lukaszholownia 0 Report post Posted November 14, 2012 Moje podejście do rynku jest, można powiedzieć liberalne. Uważam , że zbyt wiele regulacji i systematyzacji odrobinę ograniczają. Zresztą. Dyskusje ideologiczne (czy formalizacja jest dobra czy nie) nigdy nie kończą się konsensusem. Dla mnie działa powyższa strategia, a ktoś inny utopi na niej kasę. Nie da się chyba jednoznacznie powiedzieć jakie strategie są najlepsze. Co do wielkości zarządzanymi pozycjami. To w podobny sposób, tak zrozumiałem. Grał jeden z bohaterów Wojowników z Wallstreet, Timothy Sykes. Początkowo szukał wybicia na spółkach typu "penny stocks", następnie chyba grał na spadek ceny po gwałtownym wybiciu. Nie wiadomo jaka strategia była dokładnie, ale idea bardzo podobna i z tego co publicznie wiadomo prowadził nieduży fundusz korzystając z tej właśnie strategii. Correct me if im wrong;) Share this post Link to post Share on other sites
Denon 11 Report post Posted November 14, 2012 (...)Zresztą. Dyskusje ideologiczne (czy formalizacja jest dobra czy nie) nigdy nie kończą się konsensusem. Dla mnie działa powyższa strategia, a ktoś inny utopi na niej kasę. Nie da się chyba jednoznacznie powiedzieć jakie strategie są najlepsze. Rozmowa o formalizacji nie jest ideologiczna, a raczej praktyczna. Fakt, że nikt inny nie będzie w stanie powtórzyć osiąganych przez Ciebie wyników powoduje, że jakakolwiek rozmowa o omawianej strategii mija się z celem. Możemy oczywiście przyglądać się pięknym opisom oraz dodawanym obrazkom, jednak zawsze pozostanie Ci magiczne: "ja tutaj widzę coś innego" . Co do wielkości zarządzanymi pozycjami. To w podobny sposób, tak zrozumiałem. Grał jeden z bohaterów Wojowników z Wallstreet, Timothy Sykes. Początkowo szukał wybicia na spółkach typu "penny stocks", następnie chyba grał na spadek ceny po gwałtownym wybiciu. Nie wiadomo jaka strategia była dokładnie, ale idea bardzo podobna i z tego co publicznie wiadomo prowadził nieduży fundusz korzystając z tej właśnie strategii. Correct me if im wrong;) Pierwszą kwestią jest to, że Sykes osiągnął najlepsze wyniki w czasie studiów, aby następnie przed kręceniem Wall Street Warriors stracić 35% zarządzanego kapitału, wychodząc średniorocznie na +2% za poprzednie 3 lata. Tym samym nawet jeżeli założylibyśmy, że strategia prezentowana w programie jest identyczną do tej dzięki której Tim Sykes zyskał niesamowitą stopę zwrotu (zamienił 12k$ w 2mln$), to w pierwszej kolejności skupia się ona na otwieraniu krótkich pozycji na akcjach spółek, co do których ryzyko bankructwa jest skrajnie wysokie (to czy robił to po wzroście kursu czy też wybiciu w dół nie gra tutaj większego znaczenia). W związku z powyższym, początkowym sygnałem do zajęcia się takim czy innym rynkiem jest impuls fundamentalny, którego w Twojej strategii nie ma, gdyż opierasz się tylko na technice. Ciężko jest zatem je ze sobą porównywać nie tylko ze względu na wspomnianą rozbieżność ale również na fakt, iż tak jak wspomniałeś - informacji na temat stosowanej przez Sykes'a strategii było jak na lekarstwo. Element skanowania całego rynku w poszukiwaniu waloru, który dopiero poddany zostanie dalszej analizie powoduje, że trading na określonej parze walutowej (lub kilku stałych) jest tak samo zbliżony do omawianej strategii, jak "kupuj plotki, sprzedawaj fakty". Niby wiadomo o co chodzi w przypadku tej strategii, jednak nikt nie jest w stanie podać dokładnej definicji (tak samo jak w przypadku metody Sykes'a). Ostatecznie nawet samemu autorowi strategii nie udało się powtórzyć osiągniętych przez samego siebie wyników, zatem wskazuje to na zasadność tezy, jakoby brak formalizacji mógł wpływać negatywnie na powtarzalność osiąganych wyników oraz kontrolę nad własnymi poczynaniami. Oczywiście zależność ta nie jest liniowa i może się zdarzyć tak, że system w pełni sformalizowany będzie osiągał ujemne stopy zwrotu, jednak mimo wszystko pełna kontrola oraz możliwość transferu rozwiązań na innych pozostaną. Jeżeli już jesteśmy przy osobie wspomnianego tradera, to po osiągnięciu początkowego sukcesu, chyba już nigdy później nie udało się mu go powtórzyć. Dodając do równania jego charakter i nieporadność życiową jest raczej wątpliwym wzorem do naśladowania. Oczywiście każdy wybiera sobie sam idoli, jednak osobiście uważam, że był to trader jednego sukcesu, który nie jest w stanie uzyskać systematycznych wyników. Share this post Link to post Share on other sites
alien1983 0 Report post Posted January 1, 2013 Rozumiem ze jak prezentujesz ten system na forum to już jest on nie opłacalny aby nim grać. Share this post Link to post Share on other sites
Denon 11 Report post Posted January 2, 2013 Rozumiem ze jak prezentujesz ten system na forum to już jest on nie opłacalny aby nim grać. Teza nie była kierowana do mnie, jednak ze swojej strony odpowiem, że według mnie przedstawiona analogia w cytowanej wypowiedzi jest błędna. Prezentacja systemu wcale nie oznacza, że nie może on dalej zarabiać. Oczywiście każdy działający system może być przystosowany do funkcjonowania w określonych warunkach, jednak pomijając tę kwestię - bardzo rzadko mamy do czynienia z tak dużym wolumenem użytkowników stosujących dane rozwiązanie w niezmienionej formie, aby miało to większe znaczenie. Tym bardziej jest to prawdziwe w odniesieniu do rynku walutowego, gdzie wolumeny są przecież ogromne. Share this post Link to post Share on other sites