hhgjhgjhg
fxbobi
-
Zawartość
9 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez fxbobi
-
-
Spekulacja na rynku lepiej brzmi od gry na rynku
-
Nie bądź taki pewien .
W moim przypadku zadowalającym zwrotem miesięcznym jest taki zwrot który zaspokoi moje potrzeby egzystencji.
-
Jeżeli zapoznasz się z podctawawmi programowania w c++ to nie powinieneś mieć problemów z jeżykiem MQL4
-
AsFX cen może się:
-konsolidować
-poruszać w trendzie wzrostowym
-poruszać sie w trendzie spadkowym
I tyle ruchów jakie może wykonać rynek.
Wydaje mi sie ze lepiej wiedzieć co sie dzieje niz bezmyślnie wykonywać polecenia swojego systemu . Poza tym stwierdzenie że trader nie powinien wiedzieć co się stanie aby zarabiać tez jest trochę naciągane o ile nie musi wiedzieć co się stanie za tydzien / 2 tygdonie to powienien wiedzieć co sie może stac za chwile.
-
Na zakończenie chciałbym prosić każdego użytkownika z osobna, by przeanalizował swoją sytuację - czy potrafimy bez względu na sytuację rynkową panować nad swoimi decyzjami tak, aby były zgodne wcześniej przyjętymi regułami?!Tak potrafię lecz problem leży w moich regułach bo nie zawsze dają dobry sygnał. Co czasami destruktywnie wpływa na samopoczucie.
-
Dokładnie , zawalając wykres masą wskaźników przestajemy zwracać uwagę na naprawdę istotne rzeczy.
-
Ja to widzę tak zarabiać w nieskończoność przy odpowiednim podejściu do ryzyka i posiadając odpowiedni system juz pomijając czy czystko mechaniczny i subiektywny lub pół na pół i przytym wszystkim zachować trzeźwy umysł.
Dla mnie grzechem było by powiedzić "zarabiać średnią krająwą " dlaczego bo gdybym chciał zarabiać srednią grającą to poszedł bym do średniej pracy za średnie pieniądze i prowadził średnie życie. Do czego zmierzam bo dlaczego marnować możliwości jakie oferuje nam gra na giełdzie i ograniczać sie do średnich celi skoro można podnośc poprzeczkę wyżej i wyżej .
Dla zobrazowania po co mieć zaje*** motocykl który oferuje nam duże możliwości w postaci prędkości np 250km/h a przy tym przestrzegać ograniczeń prędkości jest to porostu marnowanie potencjału jaki zostaje nam dany.
-
To jak trafiłem na rynek i dlaczego sie nim interesuje jest wynikiem splotu rożnych sytuacji które miały miejsce w przeszłości. Na początku to chyba jak każdy zostałem zwabiony możliwością dużej kasy przy minimalnym wysiłku i depozycie. Lecz z czasem rzeczywistość staje sie okrutna i wymagało to aby zmienił moja postawę (może i kolejny etap ewolucji Tradera) względem tej profesji . I tak oto polubiłem to co co robię i mam zamiar to robić do końca życia(dosyc sentymentalne wyznanie e ale chyba oto chodzi aby robić to co lubi)
Precyzując praca na rynku chyba jako jedna z niewielu wymaga pracy nad soba , swoimi emocjami nad osobowością(co procentuje nietylko na giełdzie ale i w codziennym życiu w społeczeństwie ). W przeciwieństwie do innych zawodów gdzie wystarczy wykonywać polecenia nadane odgórnie i niczym mrówki poruszamy sie w tym mechaniźmie który nie wymaga odnas kreatywności a tym wszystkim żądzą bogaci.
Gra na giełdzie jest dlamnie możliwością usamodzielnienia i bydzia wolna jednostką porostu sam sobie Panem swego losu . Ale moje poglądy wychodzą z tego że jestem indywidualistą więc nie musicie sie z nimi godzić .
Nielegalna strategia
w Systemy i strategie
Napisano · Report reply
Ja jako zwykł zjadacz chleba nie jestem wstanie przekonać rzesze ludzi aby kupili to co ja uważam za warte kupna. Tym bardziej jeżeli nie posiadamy autorytetu . Więc w pojedynkę chyba małe prawdopodobieństwo korzystania z takiej strategi .