a tak doczepiajac sie do tytułu
ja używam indykow do czarnej roboty
problem polega moim zdaniem na tym ze cala masa ludzi używa indykow jako przepowiedni na przyszłość - a tego żaden indyk nie potraf, bo prawie wszystkie oparte sa na momentum ceny.
(a tak na marginesie czytanie wykresow daje moim zdaniem takie same efekty -
tez nikt nie jest w 100% pewny ze od tego oporu cena sie odbije a nie przebije)
liczy sie moim zdaniem psychika i odpornosc na stres
(komus wystarcza 3 srednie, zeby wejsc w pozycje inny potrzebuje dodatkowo stocha np.)
a wmawianie komus ze indyki to glupota i ze ci najwięksi to graja na czystym wykresie
to to jest dopiero głupota
wystarczy zobaczyc ile banki maja zatrudnionych programistów, analitykow i ile kasy wydaja na systemy gieldowe
(poza tym codziennie ogladam na np. bloombergu jak analitycy analizuja jakis towar i o dziwo zawsze tam sie przybłąka kilka indykow-ale to napewno z braku wiedzy )
jezeli indyk dla gracza nie jest wróżka tylko chlopcem na posyłki i od ciezkiej roboty
to na pewno bedzie spełniał swoje zadanie
nie dajmy sie zwariowac,
i szukajmy swojego sposobu na zarabianie na forexie
na forexie mozna zarobic !!!
trzeba tylko trzymac sie kilku reguł z żelazna dyscyplina
i na pewno jedna z tych reguł nie jest gra bez wskaznikow
pozdrawiam